O wędrującej wydmie



"O wędrującej wydmie" to warsztat edukacyjny z cyklu „Brzegiem sopockiego Bałtyku”.

Pewnie nie raz zastanawialiście się  czemu wydma jest miejscem chronionym? I po co przy każdym wejściu na plażę stoją pomarańczowe tabliczki ustawione przez Urząd Morski w w Gdyni z napisem: 
"NADBRZEŻNY PAS TECHNICZNY. Chodzenie po wydmach i niszczenie roślinności, płotków faszynowych (czyli np. wiklinowych), zdejmowanie chrustu z wydm oraz rozniecanie ognisk na plaży i na wydmach pod karą zabronione."


Wybraliśmy się na spacer przyjrzeć się wydmom, które sąsiadują z Muzeum Sopotu. W Sopocie plaże ciągną się wzdłuż linii brzegowej przez około 4 km i służą nie tylko do bawienia się w piasku i budowania zamków, ale do uspokojenia gniewnej fali sztormowej. Wydmy zabezpieczają tereny miejskie czyli na przykład domy, ulice, parki przed zalaniem od strony morza. Zrobiliśmy zdjęcia z odległości, bo obecność człowieka szkodzi wydmom. Zadeptywanie roślin  powoduje powrót do wydmy białej, a tym samym zaczynają się tworzyć warunki sprzyjające erozji. Zarówno same wydmy jak i część roślinności, która je porasta są prawnie chronione, a nieprzestrzeganie przepisów grozi karą. Zadzwoniliśmy w tej sprawie do Mariana Świeczkowskiego - kierownika Obwodu Ochrony Wybrzeża Gdańsk Sobieszewo, który nam powiedział, że w zależności od wykroczenia  koszt mandatu waha się od 50 do 500 złotych. Niektóre wykroczenia podlegają z kolei decyzji administracyjnej i ich kwota może wynieść do pięciu tysięcy złotych.  


Wał wydmowy można uformować. Jest to zalążek wydmy białej, która jest jeszcze słaba i potrzebuje pomocy. Pracownicy Urzędu Morskiego w Gdyni najpierw budują płotki wydmotwórcze, które zatrzymują piasek niesiony przez wiatr. Dzięki temu tworzy się podwalina przyszłej wydmy. Kolejnym etapem jest biologiczne rozbudowanie nowo utworzonej wydmy wzwyż i wszerz. To tak jakby wydma rosła. Następnie układa się na takiej wydmie chrust, który obumiera dzięki czemu tworzy się warstwa humusu, ale nie takiego do jedzenia. Humus jest składnikiem gleby i na jego warstwę wchodzą pierwsze rośliny wydmowe gleb ubogich.
Sopocką wydma jest częściowo ustabilizowaną wydmą szarą pokrytą ubogą roślinnością, z zaczątkiem procesów glebotwórczych. Przekształciła się z wydmy białej. Rosną na niej szczotlicha siwa, turzyca i wydmuchrzyca piaskowa, piaskownica zwyczajna. W śladowych ilościach zdarza się również honkenia piaskowa, która kwitnie i owocuje. 
Na wydmach rosną również drzewa. Można rozpoznać sosnę, brzozę, dąb czerwony i klony. Jeżeli spacerując dojdziemy do plaży w Brzeźnie będziemy mieli okazję zobaczyć wiąz.


Pan Marian Świeczkowski zaprosił nas do odwiedzenia placówki urzędu morskiego w Gdańsku Jelitkowie. Znajduje się tam wydma pokazowa. Jest to przykład miejsca łączącego elementy przyrodnicze czyli gatunki roślin, które zwykle na wydmie występują oraz działań Urzędu Morskiego. Na przykład stawianie płotków wydmotwórczych wraz z "szachownicami" mającymi za zadanie powstrzymanie wędrówki piasków. Relację z tej wizyty opublikujemy na naszym blogu. Jeżeli pandemia na to pozwoli to placówka będzie otwarta dla zwiedzających od połowy czerwca do połowy września w każdy wtorek od godziny 9 do 14:00. 


Podczas spaceru naszą uwagę przyciągnęła tabliczka z napisem #nieschlebiajmy. To kampania edukacyjno - informacyjna o niedokarmianiu ptaków chlebem. Warto zobaczyć co o samej akcji opowiada między innymi Jacek Karczewski ze Stowarzyszenia Jestem na pTak!

Namawiamy was do spaceru i do obserwacji wydm oczywiście z odpowiedniej odległości. Czy rozpoznacie szczotlichę siwą, wydmuchrzycę piaskową i piaskownicę zwyczajną? A może sosnę, brzozę, dąb czerwony i klony? 
Miłej zabawy! Czekamy na wasze zdjęcia wraz z opisem. Wyślijcie je na adres mailowy: muzeumsopotuczyibawi@gmail.com.

Komentarze