„Brzegiem sopockiego Bałtyku” - statki o nazwie "Sopot"

Dzisiaj opowiemy wam o dwóch statkach, które, mają w swojej nazwie „Sopot” i na całym świecie sławiły lub sławią nasze miasto. Tym wpisem rozpoczynamy nowy cykl edukacyjny w Muzeum Sopotu pt. „Brzegiem sopockiego Bałtyku”.

Masowiec „Sopot” został zbudowany przez chińską stocznię Yangfan dla Polskiej Żeglugi Morskiej. Szczeciński armator odebrał go pod koniec października 2019 roku. „Sopot” to klasyczny masowiec z dźwigami o nośności 39 tysięcy ton. Ma 180 m długości, 30 m szerokości oraz 10,5 m zanurzenia. Ostatnio był widziany w Szczecinie. Przypłynął po zboże. Masowce przeznaczone są głównie do przewozu suchych ładunków masowych luzem, bez opakowania, wsypywanych bezpośrednio do ładowni, jak np. zboże, ruda, nawozy mineralne.
Zobaczcie na filmie i zdjęciu jak pięknie się prezentuje.


źródło: PŻM

Drugim statkiem -„pływającą promocją” dla naszego kurortu był MS „Sopot” – drobnicowiec zbudowany w 1968 roku w stoczni Aalborg Vaerft A/s w Aalborgu w Dani. Przez lata promował Sopot na morzach i oceanach. Był jednym z czterech statków z tzw. serii S („Słupsk”, „Sopot”, „Sanok” i „Sandomierz”). Należał do Polskich Linii Oceanicznych.
29 kwietnia 1983 roku Miejska Rada Narodowa nadała Honorowe Obywatelstwo Miasta Sopotu załodze statku MS "Sopot", uznając wkład w rozsławianie Sopotu na świecie, a także z okazji jubileuszu 700-lecia Sopotu.
Statek zatonął 25 sierpnia 1986 roku. Znajdował się w drodze z Casablanki do holenderskiego portu Vlissingen. Na Zatoce Biskajskiej rozpętał się sztorm. Nie pomogły manewry i balastowanie. Na szczęście cała załoga się uratowała.
Drobnicowiec to statek przeznaczony do przewożenia drobnych rzeczy czyli towarów liczonych w sztukach. Mogą to być np. samochody, skrzynie albo beczki. Z reguły są wyposażone w urządzenia do przeładunku takie jaki dźwigi. Są bardzo szybkie.

Drobnicowiec MS Sopot w porcie gdańskim. Fot. J. Uklejewski.

Narysuj drobnicowiec i nadaj mu imię. Ciekawe co do niego załadujesz. Czy będą to samochody lub rowery? A może skrzynie wypełnione po brzegi słodyczami? Rysunek prześlij na adres mailowy: muzeumsopotuczyibawi@gmail.com. Opublikujemy go na naszym blogu.

Komentarze

Prześlij komentarz